Zmianę czasu z zimowego na letni i odwrotnie stosuje 60 państw na całym świecie, w tym wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Praktyką tą posługujemy się już od ponad stu lat i coraz częściej wspomina się o jej wycofaniu. Coraz rzadziej dostrzegamy bowiem plusy takiego rozwiązania, choć zwolenników jest wciąż wielu i mają swoje argumenty.

Co to jest zmiana czasu?

Zmiana czasu obejmuje przestawienie zegarków o jedną godzinę do przodu (w okresie zimowym) lub do tyłu (w okresie letnim). Ma to miejsce dwa razy do roku i zostało ujednolicone. W ostatni weekend marca (z soboty na niedzielę) przesuwamy wskazówki zegara z godziny 2.00 na 3.00 natomiast w ostatni weekend października z godziny 3.00 na 2.00. Choć czas zimowy jest naszym czasem geograficznym, w referendum mieszkańcy Polski opowiedzieli się za pozostawieniem czasu letniego.

Kto i dlaczego wymyślił zmianę czasu?

W 1784 roku amerykański polityk Benjamin Franklin w artykule o humorystycznym wydźwięku napisał, że ludzie powinni wcześniej wstawać i kłaść się spać dzięki czemu zaoszczędziliby na paleniu świec. Do wcześniejszej pobudki zmuszałby ich poranny huk armatnich wystrzałów. Choć jego wizja nie wiązała się z przesuwaniem wskazówek zegara, sam pomysł miał podobne założenia. Nie potraktowano jednak jego pomysłu poważnie i na wiele długich lat nic w tym temacie się nie zmieniło.

Wraz z postępem technicznym, naukowym, coraz większą industrializacją zaczęto postrzegać czas jako jeden z cenniejszych składników biznesu. Wraz z początkami kapitalizmu dostrzeżono, że „czas to pieniądz”. Przywiązywano coraz większą wagę do punktualnych spotkań, wraz z rozwojem kolei musiały powstać planowe rozkłady jazdy. Każda godzina przeznaczona na pracę przynosiła zyski. W niektórych branżach funkcjonowała praca zmianowa. I tu możemy wspomnieć o mieszkającym w Nowej Zelandii – Georgu Hudsonie. Był on pracownikiem poczty, w wolnych chwilach zajmującym się astronomią oraz botaniką, który ze względu na zmianowość pracy nie zawsze mógł korzystać z naturalnego światła dziennego, tak istotnego w realizowaniu pasji, którą była obserwacja owadów. Z tego właśnie powodu napisał rozprawkę o urzędowej zmianie czasu, która w okresie letnim umożliwiała wydłużenie dnia i możliwości korzystania z naturalnego światła. Swoją teorię przedstawił towarzystwu naukowemu Wellington Philosophical Society. Wówczas nie udało mu się przekonać ich do swojej teorii. Uznanie otrzymał dopiero w roku 1927 czyli ponad 30 lat później, dzięki naciskom parlamentarzysty Thomasa Sidey'a.

W Europie największym propagatorem zmiany czasu był Brytyjczyk William Willet, który poruszył w 1907 roku temat marnotrawienia światła dziennego w broszurze „The Waste Daylight”. Powstała nawet ustawa, której jednak ostatecznie nie wprowadzono z powodu wysuniętych kontrargumentów.

Po raz pierwszy realnie wdrożono w życie zmianę czasu w roku 1916 i miało to miejsce w Niemczech, następnie w Wielkiej Brytanii, Rosji i w roku 1918 w Stanach Zjednoczonych. Było to podyktowane chęcią oszczędności paliw wykorzystywanych do wytwarzania energii i przeznaczenie ich na cele prowadzonych wtedy konfliktów zbrojnych. W późniejszych latach pomysł z przerwami w różnych krajach był podtrzymywany i funkcjonuje do dziś. I do dziś głównym argumentem jest jak najlepsze wykorzystanie światła dziennego oraz oszczędność energii (choć niejednokrotnie ten argument był obalany). Zwolennicy zmiany czasu mówią jeszcze o zwiększonym bezpieczeństwie na drogach (mniej osób musi jeździć po zmroku, podobnie jest z poruszaniem się pieszych ).

Czy nadal powinniśmy stosować czas letni i czas zimowy?

Jakie argumenty wysuwają przeciwnicy zmiany czasu? Przede wszystkim są to konsekwencje zdrowotne. Wiele osób cierpi na zaburzenia snu, mają problem z przestawieniem się, ciężko im wstać lub zasnąć. Dodatkowo mają problemy z koncentracją, są rozdrażnieni i nerwowi, nie mogą się skupić. Dokuczają im zaburzenia trawienia, brakuje apetytu lub wręcz przeciwnie. Dwukrotna zmiana czasu w ciągu roku rozregulowuje nasze organizmy, dlatego dobrze jest stopniowo go do tego przygotowywać przesuwając jakiś czas wcześniej nasz zegar biologiczny o kilka minut każdego dnia. Zadbajmy o odpowiednią dietę, zagwarantujmy sobie i bliskim dobre warunki wypoczynku na komfortowym materacu. Odpowiednia twardość (materac miękki, materac średnio twardy, materac twardy lub bardzo twardy), trwały rdzeń wewnętrzny (materac bonellowy, materac piankowy, materac kieszeniowy lub materac lateksowy) i ulubione surowce (materac termoelastyczny, materac wysokoelastyczny, materac kokosowy lub materac z trawą morską) z pewnością wpłyną korzystnie na jakość snu.

Według wielu badań przeprowadzonych w dwóch stanach Ameryki czyli w Arizonie oraz Indianie udowodniono, że przesuwanie zegarków nie przynosi żadnych oszczędności energii a jest wręcz przeciwnie. Jej zużycie znacznie wzrosło, aż o 4% , co przełożyło się na straty sięgające 9 mln dolarów.

Nie bez znaczenia pozostaje również fakt sporych zawirowań w transporcie lądowym i lotniczym.

Jak i kiedy zmieniamy czas?

Choć w ostatnich latach podjęto próby rezygnacji ze zmiany czasu, przeprowadzono nawet referendum w krajach członkowskich Unii Europejskiej i większość obywateli opowiedziała się za rezygnacją z tego obowiązku, to prace zostały tymczasowo wstrzymane. Nadal musimy pamiętać o przesunięciu wskazówek zegara wiosną oraz jesienią. W Polsce obowiązuje czas geograficzny zimowy, to właśnie on jest naturalny w naszym kraju. Ustawiamy go zawsze w ostatni weekend października i wówczas przesuwamy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Wiosną przechodzimy na czas letni i w ostatni weekend marca przesuwamy wskazówki z godziny 2.00 na 3.00. Śpimy więc krócej, ale później robi się ciemno. Choć Polacy woleliby czas letni jako stały, ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.

Zobacz też nasze inne artykuły: